Cześć...
trochę czasu minęło, odkąd się tu ostatnio widziałyśmy, widzieliśmy, prawda? Parę ładnych miesięcy, można nawet rzec, że pół roku. No ale nie będziemy przecież sobie wypominać i się złościć? Ogromnie się cieszę, że Cię widzę, że tu jesteś, zaglądasz i sprawdzasz, czy żyję. Otóż żyję i wracam (po raz kolejny) na bloga. A jak wracać, to najlepiej z czymś pysznym, prawda?
Zanim podam Ci przepis na tę pyszną pizzę z botwinką i kozim serem, po krótce opowiem Ci, gdzie byłam, gdy mnie nie było i co sobie myślę, że tak tu wracam bez wielkiego baneru z napisem "PRZEPRASZAM" i tak dalej. Cóż... wraz ze zmieniającym się światem, zmieniłam się i ja. I pisanie krótszych form stało się po prostu bardziej wygodne. Ale i przystępne, łatwiejsze. I dla Ciebie, Czytelniczki, Czytelnika, i dla mnie - autorki tych słów. Łatwiej znaleźć 30 sekund na przeczytanie 3 zdań, niż 5 minut na cały tekst, prawda?
Gdzie byłam? Głównie w środku. ;-) W sobie, w kawalerce, w pracy, w domu, w przyrodzie, w halach koncertowych, w domach przyjaciół, w restauracjach, w kinie, w książkach, w... No mogłabym dalej, ale szanuję Twoje 5 minut. Dlatego bez ogródek powiem, że byłam też w wykopie pod fundament naszego domu na przykład. I od maja właściwie głową jestem na zmianę w pracy i na budowie. Tak, tak, w końcu budujemy ten nasz dom!
Ale o tym będę opowiadać w kolejnych wpisach. Jeśli jednak masz pytania do tematu - pisz śmiało w komentarzach, będę je zbierać i odpowiadać w odpowiednim momencie. A tymczasem... chodź, czeka na nas
DOMOWA PIZZA Z BOTWINKĄ I KOZIM SEREM
Być może kojarzysz mój inny >>>
PRZEPIS NA PIZZĘ Z KOZIM SEREM I GRUSZKĄ <<<, w którym użyłam białego serka koziego, twarogowego. Tym razem potrzebna Ci będzie rolada, taka ze skórką. Poniżej znajdziesz wszystkie potrzebne
SKŁADNIKI
- 1 ciasto na pizzę (może być gotowe, możesz zrobić samodzielnie - zależy od Ciebie)
- 1 kozia rolada
- botwinka (2-3 małe buraczki, ich łodygi i listki)
- garść tartego sera (to był akurat szafir, ale może być dziugas, rubin, bursztyn albo inny twardy ser)
- 1 czerwona cebula
- szpinak baby (opcjonalnie, gdy masz mało listków botwinki)
PRZYGOTOWANIE
Przygotowanie jest bardzo proste: rozwałkowane na cienki prostokąt ciasto posypujemy tartym serem w miarę równomiernie. Na nim układamy pokrojone w cienkie plasterki buraczki, następnie plasterki cebuli i koziego sera. Siekamy łodygi botwinki i posypujemy całość. Pizzę pieczemy około 20-25 minut w 180 stopniach.
Po wyjęciu z piekarnika posypujemy świeżymi listkami botwinki lub - jak w moim przypadku - szpinaku baby (Liście mojej botwinki zużyłam wcześniej i zabrakło mi ich do tego dania.). Lubię świeże, zielone na pizzy, więc dodaję go dużo. :-) I gotowe. Pizza nie wymaga żadnego dodatkowego sosu ani przypraw. Jest delikatnie słodka od buraczków i słona od serów. Chrupiąca na zewnątrz i miękka w środku. Ostrości dodaje czerwona cebulka, a świeżości - zielenina.
Niczego więcej nie potrzeba... no chyba, że nie lubisz któregoś ze składników. To wtedy >>>
zajrzyj do innych moich przepisów <<<, na pewno coś dla siebie znajdziesz.
Do napisania i smacznego weekendu!
Kasia
Wygląda przepysznie 🙌💚
OdpowiedzUsuńMniam! Lubię takie wypieki!
OdpowiedzUsuń