Oprócz tego, że za kilka dni dwie trójki pojawią się w mojej metryczce. Mamy trochę kartek, całkiem czystych, do zapisania ze sobą nawzajem, Nie mam dużych wymagań. Po prostu bądź przyzwoity i nie przynoś chorób. A z resztą sobie poradzę.
Tymczasem relaksujemy się z Małżem na kanapie, obmyślając plany. Marząc. Snując kolejne wizje. A w styczniu to... a w maju może tam... a urlop we wrześniu, jak zawsze? Kto to wie...
Pięknego wieczoru i Nowego. Niech Wam się szczęści. k
Jakże klimatycznie :))
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę.
Najlepsze życzenia noworoczne! A u mnie jeszcze trochę i 3 z przodu na urodzinowym torcie... ech, już się boję ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego! :-)
OdpowiedzUsuńWzajemnie Kozo!!! Pomyślności!
OdpowiedzUsuńWszelkiej pomyślności.
OdpowiedzUsuńW takim wnętrzu to można się relaksować, nawet kotkowi udzieliło się błogie lenistwo.
Uściski.
Ale domowe ciepełko! Ściskam :)))
OdpowiedzUsuńŚlicznie i romantycznie :) Wszystkiego dobrego w tym 17. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwszystkiego najpiękniejszego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby :) Bardzo klimatycznie. Skąd reniferki?
OdpowiedzUsuńI tego czego pragniesz właśnie Tobie życzę :)
OdpowiedzUsuńAż się rozmarzyłam za takim klimatycznym wieczorem ...
OdpowiedzUsuńjak przytulnie ;) widzę, że mamy podobny kącik w domach :)
OdpowiedzUsuńNajlepszości! Ładnie tam u Was!
OdpowiedzUsuńtakie wspólne gdybanie jest piękne i bardzo zbliżające. kocham te małe momenty... :)
OdpowiedzUsuń