fot. IKEA
Jestem IKEA-podglądaczem. Przyznaję się bez bicia. Gdy tylko w sieci pojawiają się pierwsze zajawki nowego katalogu, mój czuły nos wyniucha je na odległość. Tym razem, muszę przyznać, szczęka mi opadła... Zobaczcie, na co teraz trzeba będzie odkładać miliony monet!
Ten blat... BARKABODA blat kuchenny wzór herringbone. Czysty zachwyt! Jak dobrze (Małżu, nie czytaj!), że mam w planach małe zmiany w naszej kuchni w przyszłym roku. ;)
fot. IKEA
Stoliki KVISTBRO to strzał w 10! Nie od dziś podobne stoliki goszczą w wielu z Waszych domów i nieustannie zachwycają. Można mieć wersję totalny handmade od Marty z domku przy lesie lub... poczekać aż pojawi się w sklepach. Ciężka decyzja, najlepiej kupię oba! :)
fot. IKEA
fot. IKEA
Pamiętacie jeszcze modę sprzed kilku lat na szklane klosze? Tę, która rzekomo odeszła w niepamięć? Nic z tych rzeczy! Nowa wersja, bardzo prosta w formie, pojawi się w sklepach IKEA już w sierpniu. Ta klasyczna dekoracja zawsze wygląda dobrze.
fot. IKEA
fot. IKEA
Ten uroczy pomocnik w kolorze szałwii to GLADOM. Cieszę się, że stolik pojawi się w ofercie szwedzkiego ulubieńca milionów. Mniej cieszy się nasza kawalerka, którą odgraciłam właśnie. Chyba zrobiłam to czując podskórnie, że IKEA szykuje mi wielką niespodziankę w postaci pięknych, nowych mebli!? ;)
fot. IKEA
LIXHULT, czyli nowe szafki / komody w bardzo minimalistycznym stylu, ale za to w kilku kolorach. Mnie najbardziej podoba się wersja poniżej, dlatego tylko to zdjęcie wybrałam do prezentacji. Jon Karlsson zaprojektował je z metalu. Jestem na tak!
fot. IKEA
Wisienka na torcie - fotel bujany GRONADAL, wykonany z naturalnych materiałów projekt Lisy Hilland łączy w sobie wietnamską sztukę rękodzieła i skandynawski design. Piękny! A przecież ja szukam fotelu od kilku miesięcy! Przypadek? Nie sądzę...
fot. IKEA
Ps. wszystkie zdjęcia pochodzą z IKEA
No to rzeczywiście zapowiada się ciekawie. Ten blat... super. Ja również mam w planach zmiany w kuchni, miały być kosmetyczne, ale chyba odłożymy je w czasie i zrobimy małą rewolucję ;, blat miał być czarny, ale teraz... hmmm ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Otóż to, miała być kosmetyka, a wyjdzie... jak zawsze. :D Ściskam kciuki i portfel. ;) Cmok!
UsuńTrzeba zacząć oszczędzać i to tak na poważnie. Fotel - mega, blat - boski, ale kosze to ja wolę Marty :)
OdpowiedzUsuńBo Marta robi piękne kosze! :) I wcale się nie dziwię, że je wybierasz! :D
UsuńTen blat!! Akurat jestem w potrzebie:) ha ha a klosze szklane to taka klasyczna rzecz, że chyba zawsze są pożądane-takie bez uchwytów, jak na zdjęciu są już od wielu lat dostępne, tu akurat Ikea ma mały falsestart😀
OdpowiedzUsuńNo tak, klosze są dostępne w wielu miejscach, ale dzięki temu, że IKEA wprowadza te dopiero teraz, jest poniekąd oryginalna i żaden inny klosz nie kradnie uwagi! Także taktycznie na 5+! :D
UsuńKosz/stolik fajny.Zapowiada mi sie duzy projekt robotkowy wiec sie przyda:)Jak wszystko inne hehe
OdpowiedzUsuńChyba jestem jakaś inna bo z tych rzeczy spodobał mi się tylko blat i to w sumie trochę na siłę.Ładniejszy by był gładki bez wzoru jodełki.A stolik szałwiowy mam podobny na balkonie tylko biały.Kupiony ze 4 lata temu na wyprzedazy w Jysku.Dziwak ze mnie chyba;)
OdpowiedzUsuńAda, to tylko na plus! :) Ja pokazałam to, co mi się podoba. Wybrałam dosłownie kilka rzeczy z kilkunastu, które już widziałam. To, że wybrałabyś coś innego to dobra rzecz. Każdy ma swój gust! :) Także żaden dziwak! :) Uściski!
UsuńPiękna kolekcja - trzeba będzie polować :) Nie wiesz Kasiu kiedy to wchodzi? i czy to wersja limitowana?
OdpowiedzUsuńNa pewno będę potrzebować minimalistycznych komódek i te właśnie to strzał w 10!
Ściskam :)
Marta
Martuś, na razie nie znalazłam informacji o tym, czy to jest seria limitowana. Mam nadzieję, że nie, bo dla takich, jak ja - którzy muszą dojechać do Gdańska lub Warszawy na zakupy - zmniejsza to szansę na załapanie się na niektóre produkty. Katalog w USA wychodzi 8.sierpnia, w Polsce pewnie koło połowy miesiąca. Sama kolekcja - jesienią? Tak, obstawiam jesień. :)
UsuńDzięki Kasiu za info i ślę uściski!
UsuńM.
Dzień dobry, u nas w Bydgoszczy już są pierwsze produkty z tej nowej kolekcji, więc warto już zaglądać do sklepów, żeby nie okazało się tak jak przy poprzednim katalogu, że masa produktów była w śladowej ilości i rozeszły się migiem.
UsuńPozdrawiam, K.
Bardzo podoba mi się stroną, w którą poszła IKEA. Bardziej nawiązuje do natury. A blat jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńJa też jestem zachwycona, chociaż to nie do końca taka duża zmiana. Zawsze produkowali swoje meble z poszanowaniem natury. Teraz to bardziej podkreślają designem. I to jest ogromny plus! Zwłaszcza dla tych, którzy nie mają grubej kasy na designerskie meble.
UsuńWyjątkowo ładna kolekcja, Ikea poszła w dobrym kierunku. Ceny trochę odstraszają, ale nie jest źle ;-)
OdpowiedzUsuńI stąd te miliony monet.... To co? Odkładamy? :D
UsuńOj tak ;-) Zaraz zakładam słoik na pomocnik z Ikei ;-)
UsuńBlat wygląda fenomenalnie :) widziałam, ze jedna z blogerek bardzo podobny przygotowywała dla klientów. Mnie totalnie oczarował dywan, który pasowałby mi idealnie do salonu :D
OdpowiedzUsuńDywan to ROSKILDE. :) Blat jest naprawdę niesamowity. :D Nie wiem, czy się na niego zdecyduję, ale jest absolutnie w czołówce. ;)
Usuńte klosze to widziałam jak byłam po coś tam ostatnio, więc już dostępne są... mnie na szczęście nic nie rusza, uff, nie ma ryzyka ponownego zagracenia :) ale kolor blatu i kształt metalowej szafki fajne.
OdpowiedzUsuńZ tym zagracaniem to jest tak, że oczy chcą a d... mieszkanie już nie może. ;) Dlatego ostatnio pozbywam się raczej, niż dokładam. Ale też robię bardziej przemyślane zakupy. Tak, jak np z fotelem: czekam aż mnie po prostu powali! Bo, póki co, to raczej zachwyty na chwilę. ;)
UsuńMi się spodobał dywan z pierwszego zdjęcia.Ogólnie mam jakiś problem w ostatnim czasie ze znalezieniem dywanu, który będzie mi w 100% odpowiadał. Muszę go zobaczyć na żywo! pozdrawiam u udanych łowów życzę:)
OdpowiedzUsuńTrzeba się umówić i zrobić napad na bank :-D
OdpowiedzUsuńJak będę urządzać swój dom - czyli dopiero jakoś za dwa/trzy lata - to z pewnością zakupię coś w Ikei :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rzeczy, wyjątkowo podoba mi się blat i te cudne stoliki -kosze, super sprawa :))
OdpowiedzUsuńBlat świetny i inne rzeczy też fajne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mnie właśnie IKEA pożarła skarbonkę wraz z kopytkami na kilkanaście. Dlatego skręcaliśmy sami, stanowczo nie polecam- masakra.Jeśli już, to tylko małe formy, wówczas to pikuś nawet dla drobnej kobitki. Poza tym wyliczają co do jednej śrubki a, u nich w sklepie zawsze brakuje zestawów, gdzie indziej nie do zakupienia. Te maluchy lubią uciekać nie wiadomo jak i gdzie. Odnoście szaf wydają się pojemne (kupiłam największe a też wyrzuciłam jak na mnie multum), jednak w realu ich super (i takie są rozwiązania) zajmują więcej powierzchni niż by się wydawało. Większość mojej blokowej chałupy to IKEA poza gratami po babciach, które choć ramolne i PRL- lowskie, okazują się bardzo pojemne i jak je trudno rozbić, wywalając na śmietnik, bronią się do krwi i ranią do bólu (mam pięknie wakacyjne nogi).
OdpowiedzUsuńKlosz na pewno zakupię przypomina mi stare zegary. Czy wiesz, że większość produktów IKEA dostarczają u nas polscy dostawcy. Już wcześniej pisałam, że od lat pracuje tam moja rodzina, stąd przeszpiegi. Jednak ma w domu stare gdańskie szafy, IKEI też trochę.
Miłego urządzania (ja już prawie skończyłam, teraz działania artystyczne).
Pozdrówki.
Stolik
OdpowiedzUsuńPierwsza klasa!
Ale cudowności pokazałaś! Ciężko będzie się zdecydować co kupić - gdyby tak dało się wszystko i mieszkanie byłoby z gumy :D Już nie mogę się doczekać katalogu! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZachwyca!!!! NAjbardziej cieszę sie z systemu do garderoby bo wciąż czeka mnie jej meblowanie :)
OdpowiedzUsuńKaja to idziemy razem na zakupy :)Szczerze to dobrze , że mieszkam daleko od tego sklepu , bo już daw bym była bankrutem :) Sama nie wiem co mi się najbardziej podoba ,każdą z tych rzeczy chętnie widziała bym u siebie :)
OdpowiedzUsuńJeżu!! Jeśli ten blat jest z drewna to przepadłam! IKEA NADCHODZĘ!
OdpowiedzUsuńBlat i fotel bujany mmmarzenie :)
OdpowiedzUsuńpóki co nie planuje remontu kuchni :) za to kończę remont łazienki i przydały by sie dodatki :) i ja jestem IKEApodglądaczem więc coś po podglądam i kupię :)
OdpowiedzUsuńTen blat to hit! Zakochałam się od pierwszego wejrzenia - i ciesze się, że jeszcze nie wymieniłam swojego :D Teraz będzie okazja :)
OdpowiedzUsuńhmmm klosze były modne? ja lubię bardzo i pewno kolejny dokupię
OdpowiedzUsuńStolik sama sobie zrobiłam z kosza na śmieci i deski do serów ale fotel bujam=ny to must have ;_)
Pozdrawiam
Coraz bardziej podoba mi się kierunek w którym zmierza IKEA! Jodełki- kocham wszystkie bez wyjątku, od zawsze, bez względu czy są akurat trendy czy nie! :)
OdpowiedzUsuńBlat, klosze, fotel i minimalistyczne komódki - proszę do mnie, raz dwa! :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam katalogi Ikea. Szkoda tylko, że mój portfel ich nie lubi :) już wiem, że ten dywan przytulę :)
OdpowiedzUsuńo ho ho jakie cuda, czyj budżet to zniesie i kto ma tyle m2 w domu żeby to wszystko zmieścić ?! ja się skuszę na bliższe podglądnięcie tego bujanego fotela, dzidzia w drodze więc takie cudo mi się przyda :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i trzymaj się mocno co by nie wykupić wszystkiego! :)
Zdecydowanie jedna skarbonka mi nie wystarczy :D piękne są te nadchodzące cudeńka, dywany, stoliki...
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać :)
Och i w samej ikei i przy zdjęciach z ikei jestem w stanie spędzić pół dnia, uwielbiam te ich kompozycje :))
OdpowiedzUsuńLubię Ikea. Zawsze jak tylko się tam wybiorę zostawiam mój portfel automatycznie chudnie :) Z tego wszystkiego najbardziej podoba mi się blat. Jest to chyba jedyna rzecz z podanych propozycji, która przypadła mi do gustu. Chociaż, jestem jeszcze ciekawa systemu do przechowywania a dokładnie jego stabilności.
OdpowiedzUsuńNie umiem doczekać się kolejnych nowości w Ikei:) znowu mąż będzie marudził :P
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nowa kolekcja jest bardzo ciekawa. Na pewno wybiorę się do Ikea, aby zobaczyć ten blat na żywo bo akirat planuję mały remont w kuchni. Bardzo podobają mi się te bujane fotele, które z chęcią umieściłabym w swoim salonie i spędzała wieczory z książką w ręku bujając się na nich :)
OdpowiedzUsuńNie omieszkam sprawdzić kolekcji LIXHULT, wydaje się ciekawa i może pasować do różnych wnętrz. Swoją drogą, katalog Ikea najlepiej przeglądać w podróży - czas mija 2 razy szybciej ;)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze czekam na nowości w IKEI. Mają ładne i niedrogie meble.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń