Jestem dzieckiem czwartkowego, styczniowego poranka. Właściwie to powinno wystarczyć, żebym z zapałem skowronka pląsała o świcie z uśmiechem na ustach, podsłuchując ptasie trele-morele. Tyle, że ja mam w sobie raczej sowę, która zdecydowanie preferuje nocne ciemności i ciszę.
Siedzę więc sobie nocą i dłubię w srebrze. I psuję wzrok przy świetle żarówek. I słucham cichego, miarowego mruczenia wydobywającego się zza regału z książkami, dzielącego nasz pokój na salon i sypialnię.
W nocy do głowy wpadają mi najlepsze pomysły, o których rano zazwyczaj już nie pamiętam, o ile sobie ich wcześniej nie zanotuję. W nocy palce same plotą drucianą historię wokół kamieni, rzeźbią w srebrnej glinie botaniczne wzory. I chociaż nie wypada wtedy hałasować - cichutkie stuk-puk rozchodzi się po domu.
Tak mi jest najlepiej. Po takiej nocnej sesji budzik nie jest wrogiem. Nie zrozumcie mnie źle, kocham też światło dnia. Zwłaszcza, gdy tak pięknie gra w kolory z Labradorytem. Ale gdyby nie noc...
Jestem Czwartkowym Dzieckiem, nawet jeśli moje 32. urodziny przypadają w tym roku we wtorek.
Uściski,
k.
Ps. Dobranoc, Spaceboy. Do zobaczenia gdzieś wśród gwiazd.
Który wtorek, który? ten już-teraz-dzisiaj? Jeśli tak, to życzę Ci, Kochana, stu lat takich spokojnych, twórczych nocy. I miłości, dużo miłości. I śniegu, jeśli lubisz :*
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Styczniowej Kasi od Styczniowej Kasi (w tym roku... poniedziałkowej).
Dziękuję! <3
UsuńA który, który poniedziałek???!!! :)
Najbliższy! :D
UsuńOjacie! :D To sobie zapiszę! :D W takim razie też jesteś KOZA! <3
UsuńO1 ja też mam dziś urodziny.Urodziłam się w niedzielę) ale sporo czasu przed Tobą. Cóż... wszystkiego najlepszego.
OdpowiedzUsuńKrystyna
Bardzo dziękuję i życzę również wszystkiego najlepszego!
UsuńKiedy patrzę na to co rodzi się w zaciszu nocnego kąta chcę krzyknąć: nie śpij! twórz! W styczniowy, czwartkowy poranek na ziemię spłynął talent. I zamieszkał w Tobie :) Niech kolejne styczniowe poranki odmierzają co roku następne lata szczęścia i radości. Ściskam Cię!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję. Ściskam mocno!
Usuń:-) ja też styczniowe dziecko jestem i ranny ptaszek na maksa. A najbardziej nie lubię że imprezy urodzinowej na ogrodzie nie można zrobić.
OdpowiedzUsuńNo ale Koziorożec też jest super :-)
Wszystkiego naj naj
Życzę Ci, żeby zawsze towarzyszyła Ci magia i żebyś nigdy nie przestała tworzyć i dostrzegać piękna
OdpowiedzUsuńKasiu! Wszystkiego najlepszego! Życze Ci, aby nocna wena Cie nigdy nie opuszczała. Abyś w tym roku conajmniej dwa razy odwiedziała Norwegię oraz spełnienia innych marzeń:) Ściskam!
OdpowiedzUsuńP. Ś. Kolejne, nocne cudo stworzyłaś:)
Wszystkiego najlepszego. Jak wiesz uwielbiam labradoryty, pięknie go oprawiłaś.
OdpowiedzUsuńW mojej naturze urodzeniowe przeciwieństwo i preferencje.
Sto lat Sówko :) Piękna praca, chylę czoła... C.aro
OdpowiedzUsuńKochana same serdeczności do Ciebie wysyłam!
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
A co do pomysłów, to również te naj, naj przychodzą mi do głowy gdy idę spać, a rano już nie pamiętam :)
Marta
Przepiękny wisior, bardzo mi się podoba!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w dniu urodzin! Spełnienia marzeń, tych wypowiedzianych głośno i tych skrywanych przed całym światem też ;)
Pozdrawia grudniowa Koza :)
Wszystkiego najlepszego niech spełniają się marzenia a druciki splatają w takie cudeńka :) Wisior prześliczny! A jaki on jest duży?
OdpowiedzUsuńWielu tak owocnych nocy! Jestem od dawna wielką fanką Twojej biżuterii i tego, jak ją fotografujesz. Dzisiaj zostałam tez fanką tego, jak o niej piszesz. :-) Wspaniałości! :-)
OdpowiedzUsuńOj, i znowu takie piękności u Ciebie...
OdpowiedzUsuńSto lat!!!
Piękny wisior! Labradoryt dołączyłaś do niego naprawdę niezwykły! Zastanawiam się czy jesteś wodnikiem czy koziorożcem..?
OdpowiedzUsuńOch, czy Ty robiłaś ten wisior w swoje urodziny?
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Ci życzę, weny niegasnącej.
PS. A ja jestem dzieckiem piątkowym, bardzo porannym.
Monika ze Sztokholmu
Niesamowity! Ma w sobie magię... od jakiegoś czasu bardzo podziwiam prace wykonane w tej technice. Dla mnie to czarna magia!
OdpowiedzUsuń