Chyba przyda nam się chwila oddechu od ciężkich tematów, hm? Dlatego dziś zabieram Was ponownie do świata marzeń. Chyba nie myśleliście, że na TYM poście o sypialnianych inspiracjach i dodatkach zakończę temat?
OK, ścian z gumy nie mam nadal, ale przy okazji tego, co dziś chcę Wam pokazać, to akurat jest zaleta. :)
Ponieważ nie mogę w tej chwili mieć ani oddzielnego pokoju na sypialnię, ani tym bardziej wyłożonej deskami ściany, postanowiłam spróbować czegoś zupełnie innego.
Czegoś, co odmieni nasz kącik sypialny, wprowadzi nastrój i rozwiąże mój odwieczny problem
"co powiesić nad łóżkiem?" Mam plan!
A w realizacji pomoże mi sklep myloview.pl i - mam nadzieję - Wy!
Co prawda moja ściana (powyżej) to nie punkt centralny mieszkania, ale potrafi być równie mściwa,
jak słynna ściana Kasi z Piątego Pokoju! Oddziela salon/sypialnię od łazienki i jest tą ścianą,
do której przykręciliśmy wieszaki na ręczniki, powiesiliśmy obrazki oraz położyliśmy płytki.
Nie chcecie wiedzieć, jak długo pertraktowaliśmy z tym zbitkiem cegieł - dziurawek i kamienia,
żeby nie wypluwał śrub i kołków... ;)
Tym razem postanowiłam, że nie będziemy walczyć ze ścianą ciężkim sprzętem (czyt. wiertarką),
ale zaatakujemy bronią lżejszego kalibru - f o t o t a p e t ą !
Myślę, że to będzie najprostsze i równie efektowne, jak deski, rozwiązanie.
Zaczęłam szukać czegoś do naszej mini sypialni i... pojawił się problem! JAKI WZÓR WYBRAĆ?
Wiedziałam od razu, że chcę czegoś związanego ze światem natury, może z żywiołem wody, może z ziemią i lasem...
Zobaczcie, co mi wpadło w oko. No i nie wiem, na którą z tapet się zdecydować:
burzę/wodę, góry/ lasy czy niebo/chmury?
A może zostawić białą ścianę i powiesić na niej naprawdę duże zdjęcie wydrukowane na płótnie? Pomożecie mi?
UWAGA, razem z myloview.pl przygotowaliśmy dla Was rabat na zakupy!
Hasło "KOZADOMOWA" gwarantuje Wam 30% zniżki na zakupy w sklepie!
Kod obowiązuje do końca tego roku! :)
Uściski i czekam na Wasze podpowiedzi w komentarzach! :)
k
*Post powstał przy współpracy ze sklepem myloview.pl
Ja bym wybrała fototapetę i morze. Bo uwielbiam a mam daleko i rzadko jeżdżę. Albo las sosnowy, ale to moja miłość, M. by wolał stare maszyny kopalniane albo "przodek" (już sobie nawet znalazł gdzie mają :P). A tak btw, to Twoje portki na zdjęciu? Piżamowe może? Bo świetne. Skąd? Też chcę takie!
OdpowiedzUsuńAniu, od końca zacznę: portki piżamowe moje, kupione jeszcze w DE, w Tchibo, jakieś 3-4 lata temu. ;)
UsuńChciałabym zobaczyć ten "przodek" na ścianie, bo chwilowo nawet nie wiem, co to? No chyba, że odnosimy się do jednego z przodków Marcina? :D
Morze kocham też! I las! I dlatego nie mam pojęcia, na co się zdecydować...
Jak ciemne to może gwiazdy.
UsuńPolecam zdjęcia http://biebrzatrophy.blogspot.com/2014/02/gwiazdy-noca.html. choć akurat dęby rogalińskie, wyglądają tutaj jak upiory, czyli nie koniecznie do spania.
Chmury i niebo to zdecydowanie mój faworyt! Mi do niedawna fototapeta kojarzyła się z tandetnym widoczkiem, ale teraz są tak świetne wzory, że chyba sama się na coś zdecyduję;) Uśkiski!
OdpowiedzUsuńWiesz, do niedawna ja też myślałam, że tapety to w ogóle obciach, a najlepsze są zwykłe, jednolite ściany. I w całym mieszkaniu takie ściany mam. Ale w tym kąciku zamarzyło mi się coś innego, ciemniejszego, wyraźnego... :)
UsuńJeśli trudno Ci podjąć decyzję to lepszy obraz, można zamienić na inny jak Ci się znudzi ;-) Ta tapeta z morzem.. przepiękna!
OdpowiedzUsuńChodzi o to, że ja bardziej, niż do obrazu, jestem przekonana do tapety właśnie. :) Wydaje mi się, że taki krajobraz nad głową będzie nas wprowadzał w krainę snu... jakoś tak piękniej. :)
UsuńJa co do fototapet mam mieszane uczucia. Osobiście bałabym się, że szybko się znudzi. Raczej stawiałabym na obraz na płótnie :) Choć przygotowane przez Ciebie propozycje są naprawdę bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Z tych zaproponowanych przez Ciebie wybrałabym na 100% morze...cudna jest ta fototapeta...u siebie zastanawiam się nad jakimś zdjęciem wieczornego nieba lub kosmosu, galaktyki itp., ponieważ jedną ze ścian w sypialni mam granatową i taki motyw byłby niejako przedłużeniem sąsiedniej ściany..na razie szukam inspiracji:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe chmury są piekne!
OdpowiedzUsuńJa też obstawiam morze. Powodzenia realizacji planów ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńMnie się podobają chmury - ostatnie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńOh, aż się rozmarzyłam, jakie piekne sypialnie!! W takich to rzeczywiście można się zrelaksować i udać się w krainę marzeń :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ostatnia sypialnia taka elektryzująca ;), ale najbardziej podoba mi się ta z małym czerwonym samolotem.
OdpowiedzUsuńFajnego weekendu :)
Dominika
Ja by, wybrała także morze, gdyż właśnie nad nim mieszkam :) Ale urzekające są również góry. Myślę, że warto wkomponować ją w styl mieszkania i w element przewodni domu- przynajmniej ja bym tak zrobiła, gdyż lubię spójność i harmonie. A tak naprawdę wszystkie inspiracje są piękne :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne te fototapety, takie mroczne i naturalistyczne :) Nie potrafię doradzić, bo sama nie umiałabym wybrać, wiele mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńNie wychylę się, bo podobnie jak większość stawiam na morze :) A do sklepu pędzę zobaczyć asortyment.
OdpowiedzUsuńBuziak, M.
A ja bym wzięła foto pniaków, jest spory wybór na stronie. Uwielbiam drewno i też marzę o deskach za łóżkiem w sypialni (aktualnie kawalerka, sypialnia = rozłożona kanapa) . Motyw neutralny, na każdą porę roku i do każdego wystroju. Ewentualnie jakaś zielenina (znaczy się drzewa, liście). Wybór trudny. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Julia Muszyńska
Według feng shui chcesz spać spokojnie unikaj wody. Motywy wody są super do gabinetu lub tam gdzie potrzeba pracy twórczej. Woda w ruchu napędza inspiruje pobudza. Jeśli chodzi o sen nie wypoczniesz w ten sposób.
OdpowiedzUsuńChmury mega!
OdpowiedzUsuńMasz świetny gust, takie szaro-granatowe, delikatne wzory na pewno świetnie sprawdzą się w sypialni, o ile nie jest ona zbyt prosta i biała (takie fototapety najładniej wyglądają jednak w surowych, "zszarzałych" wnętrzach). Radzimy pójść jednak w trochę spokojniejszą stronę - niekoniecznie burzowego morza :)
OdpowiedzUsuń