Algebra nie należy do moich ulubionych dziedzin nauki, a ja nie należę do ulubienic algebry. Cóż, życie. Ale policzyłam ostatnio co nieco (na palcach, po ludzku!) i wyszło mi, że 12. Że 4. I że nadchodzi 5.
12. 12 lat. Dokładnie d w a n a ś c i e lat moje 1 plus 1 równa się 2. Właściwie dokładnie to we wtorek było, teraz już jest 12 lat i 2 dni. Tyle czasu Małż wytrzymuje ze mną, a ja z Nim. Naprawdę nie wiem, które z nas ma łatwiej. ;)
4. 4 lata temu, na przełomie września i października, powstały zdjęcia, które Wam teraz pokazuję. Te i tysiące innych - dokumentacja spełnionego marzenia, podróży poślubnej, wspomnień, zapachów i widoków. C z t e r y lata temu byliśmy w moich ukochanym, wymarzonym Bergen. W tym norweskim, dodam na wszelki wypadek. Powinnam też dodać, że na spełnienie tego marzenia czekałam prawie połowę swojego życia? Powinnam. Czekajcie, a się doczekacie. Ale tylko, jeśli temu czekaniu co nieco pomożecie. ;)
5. Spostrzegawczy Czytelnicy już wiedzą, że chodzi o 5 lat. A dokładniej o p i ą t ą rocznicę ślubu. Nadchodzi wielkimi krokami. Piąta to podobno drewniana, co do nas i naszego podejścia do Natury, urządzania mieszkania i upodobań wszelakich idealnie pasuje. No, może nie powiedziałabym tylko, że jesteśmy drewniani. Jak Pinokio na przykład. Taki nieco sztywny z niego był gość, prawda? ;) Już lepiej na swojej drodze spotkać w lesie Trolla.
Widzicie więc, że matematyka, w przeciwieństwie do Pinokia, nie kłamie, a liczyć na palcach może każdy. Nawet Koza na swoich raciczkach da radę. I jak już tak liczyłam, to mi wyszło - i tu zwracam się do Małża mego szanownego -, że już czas ponownie postawić kozie raciczki i lwie łapy na skandynawskiej ziemi. Także tego... czy Wszechświat mnie słyszy? ;)
Udanego weekendu!
k
Ps. za wszelkie słowa otuchy, kondolencje oraz pozytywne sygnały z okazji naszego długaśnego pożycia wyrażone na kozim facebooku (klik) i instakoziogramie (klik) serdecznie dziękujeMY!
Gratulacje!!!! I życzę Wam kolejnych, wspaniałych lat wspólnie spędzonych!!! Ślę buziaki :*
OdpowiedzUsuńI zapomniałam dodać, że z algebry byłam bardzo dobra i z łatwością obliczyłam, że Norwegię odwiedzicie jeszcze 23 razy. Conajmniej :)
UsuńOlaaaaa normalnie aj law ju! :D 23 razy - to mi się podoba!
UsuńZa to na lekcjach polskiego nie uważałam:) Co najmniej miało być osobno oczywiście:)
UsuńKolejnych wspaniałych rocznic i spełnionych marzeń Wam życzę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ależ radosna ta Twoja matematyka ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepiękne, czas byłby powtórzyć sesję fotograficzną ;)
Gratuluję i życzę Wam wielu jeszcze dobrych wspólnych lat. I niech marzenia się Wam spełniają!
To samo powtarzam Małżowi: "No przecież te zdjęcia jakieś takie...musimy pojechać, żeby zrobić lepsze!" :D
UsuńGratuluję i życzę kolejnych wspaniałych rocznic, aż do później starości <3
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia :)
I to jest to , szczęście ponad wszystko :) Jest takie powiedzenie : byle gdzie , byle jak , oby razem , w tej Norwegii jeszcze raz :) Ścisssski do miłego :)
OdpowiedzUsuńTo to wszystkiego i życzę Wam abyście świętowali 35 (choć nie wiem, jak się nazywają te, które się u nas zbliżają). Norwegia piękna, mieszka tam od 30 lat moja siostra, tylko, że zdecydowanie bardziej na północ. Znamienne jest to, że Norwegią najmniej zachwycają się jej krajanie.
OdpowiedzUsuńFajne ujęcia :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Gratulacje i jeszcze 120 lat razem ;)
OdpowiedzUsuńwspaniała ta Twoja algebra
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszej matematyce - wspólnej oczywiście
Cha! A dobrze Wam tak! :D
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie!
Gratulacje :) Zacny staż 12 lat :) Życzę jeszcze wieluuuu wspólnych lat w szczęściu i miłości! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje ;) i życzę miłej podróży ;)
OdpowiedzUsuńPo sto lat małżeńskiego szczęścia dla Kozy i Lwa! ;P
OdpowiedzUsuńAle się cieplutko robi, jak się czyta takie posty:) dużo dużo szczęścia i jeszcze lepszych fotek z kolejnych wycieczek:*
OdpowiedzUsuńBędę paskudna, ale dopóki nie napisałaś skąd fotki, to myślałam, że to Karkonosze nasze swojskie :D Oczywiście nie licząc miasta i trolla i chatek nad jeziorkiem ;)
OdpowiedzUsuńWytrwałości gratuluję. My jakieś 5 i 3 lata za Wami ;)
Bo wybrałam zdjęcia z wizyty na Floyen. ;) Gdybym dodała kilka z miasta czy okolic, zauważyłabyś różnicę. ;) Dziękujemy! I Wam też gratulujemy!
Usuń